Fundacja Mistrzom Sportu
18.Dywizja Zmechanizowana im. gen. broni Tadeusza
Creative Green

GŁÓWNI PARTNERZY

Quanta cars
Fight Time
Gorący potok
Masters
VOYTEX
OCTAGON - polska marka sportowa

PARTNERZY

Mistrzynie Polski Związek Kickboxingu - Julita Tkaczyk-Trzeciak wielokrotna medalistka Mistrzostw Świata i Europy 

28.02.2023
Mistrzynie Polski Związek Kickboxingu - Julita Tkaczyk-Trzeciak wielokrotna medalistka Mistrzostw Świata i Europy 
Mistrzynie Polski Związek Kickboxingu - Julita Tkaczyk-Trzeciak wielokrotna medalistka Mistrzostw Świata i Europy 

▪️Redakcja PZKB: Kariera każdego kickboxera i kickboxerki zaczyna się na krajowym ringu bądź macie. W Pani przypadku sukcesów w Mistrzostwach Polski było mnóstwo.


Julita Tkaczyk-Trzeciak:
Łącznie zdobyłam 24 medale, a złotych było 17. Od dawna nie miałam okazji do wspominania swoich startów. W Mistrzostwach Polski szczególny dla mnie turniej odbył się w 2002 roku, bowiem w rodzinnym Radomiu. Przed swoją publicznością zawsze walczy się najlepiej. Chociaż muszę przyznać, że złoto za każdym razem było moim celem, takim spełnieniem oczekiwań i podsumowaniem ciężkiej pracy treningowej. Miałam to szczęście, że dużo wygrywałam, a i kilka razy w Radomiu.

▪️Walczyła Pani w kategoriach -48, -50kg, -52 kg, a czy zdarzyło się w jeszcze wyższym limicie?
Zdecydowanie najlepiej czułam się w -52kg, to była moja optymalna waga. Nie musiałam zbijać zbyt wielu kilogramów do tej kategorii. A co do wyższych, w 2004 roku zdobyłam w Pruszkowie tytuł zawodowej Mistrzyni Polski -56kg po zwycięstwie na punkty z Barbarą Mróz. Jednak to był jednorazowy pojedynek w tej wadze.

▪️Z kim najczęściej Pani rywalizowała w Polsce? Które rywalki były najbardziej wymagające?
Bardzo trudne walki toczyłam z Kingą Kujawą, wtedy pod panieńskim nazwiskiem Nowakowska. Zmierzyłam się z nią 3-krotnie. Za pierwszym razem przegrałam na punkty w moim debiucie w Mistrzostwach Polski Juniorek w 1997 roku. Oczywiście nie znałam jej, byłam zaskoczona, że jest tak mocną zawodniczką. W rewanżu ponownie zwyciężyła Kinga 2:1. Przed trzecim pojedynkiem byłam niesamowicie zdeterminowana i wygrałam do jednej bramki 3:0. Moim zadaniem było pokazanie, że jestem lepszą kickboxerką i to się udało osiągnąć. Trudna była także krajowa rywalizacja z Katarzyną Czubą-Wrońską. W ogóle trzeba zauważyć, że wiele z nas, kickboxerek, potem przeszło do boksu i to my w zdecydowanej większości stanowiłyśmy uczestniczki pierwszych edycji MP w pięściarstwie olimpijskim. Bokserek stricte nie było, boks rozwijał się dzięki kickboxingowi.

▪️Wracając na własne “podwórku”. W Radomiu sięgnęła Pani po pas Zawodowej Mistrzyni Europy, chociaż to trofeum wywalczyła Pani już wcześniej w Szkocji.
Wyglądało to tak, że w 2002 rok polecieliśmy do szkockiego Dundee w 3-osobowym składzie: ja, Mariusz Ziętek i trener Jerzy Radomski. Na plakatach reklamujących galę przedstawiano mnie jako… obrończynię tytułu, a miejscową zawodniczkę Jackie Miles jako pretendentkę. To było zaskoczenie, ale nie mieliśmy wpływu na to, co drukują organizatorzy. Kolejną niespodzianką okazał się alarm przeciwpożarowy i bezwzględna ewakuacja całej hali. Na szczęście sprawni wszystko posprawdzano, nic się nie stało i mogłam wznowić przygotowania do walki z Miles. W jaskini lwa i ja wygrałam w ładnym stylu, i Mariusz pojedynek o Mistrzostwo Świata.
A jeśli chodzi o walkę o ten sam pas w Radomiu, pod koniec 2004 roku w Radomiu spotkałam się z Finką Anniką Pitkanen. Przeciwniczka była dość mocna, na pewno silniejsza pod kątem wyprowadzania ciosów bokserskich.

▪️To ciekawe co Pani mówi, bo przecież to Pani słynęła z ciosów prostych.
Finka potrafiła uderzyć rękami, chociaż jej ciosy niezbyt często dochodziły. Ale jak już trafiła, to dało się je odczuć. Ostatecznie zwyciężyłam na punkty i znów była to nagroda za bardzo dobre przygotowania. I jeszcze raz podkreślę, że fantastycznie walczy się w gronie bliskich sobie osób, a takich było mnóstwo na trybunach.

▪️Zanim zaczęła Pani trenować kickboxing, tańczyła w Młodzieżowym Domu Kultury. W ringu też Pani tańczyła?
W mojej głowie zawsze był taniec, a ponadto miałam epizod w szkole muzycznej. Grałam na gitarze. Jednak najbliższy był mi taniec. W 2000 roku wzięłam udział jako pierwsza i jedyna Polka w Mistrzostwach Świata w aero-kickboxingu w Paryżu. Połączenie aerobicku, fitness z kickboxingiem, boksem. Bardzo fajna mieszanka. Cieszę się, że jestem prekursorką aero-kickboxingu w naszym kraju.

▪️Historia zatoczyła koło, bo dziś to Pani prowadzi zajęcia w radomskim MDK.
Rzeczywiście, 30 lat po tym, jak sama trenowałam w MDK-u, dziś to ja tutaj pracuję. Prowadzę sekcję gimnastyczną z elementami akrobatyki, a moje podopieczne jeżdżą na regionalne i ogólnopolskie zawody. Trenują bardzo małe dziewczynki, zaś w rywalizacji z innymi klubami biorą udział te w wieku 7-15 lat. Startują m.in. w Mistrzostwach Polski w fitness gimnastycznym.

▪️W 1991 roku Pani mąż Włodzimierz Trzeciak założył Kick Sport Radom. Czy prowadzi Pani zajęcia z kickboxingu w swoim klubie?
Przez całą karierę byłam związana z Kick Sport Radom, a później byłam przez kilka lat trenerką w sekcji dla dzieci. W pewnym momencie trzeba była jednak podjąć pewne wybory. Zajęłam się innymi rzeczami związanymi ze sportem, w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym im. Janusza Korczaka, gdzie pracuję, wprowadziłam w ramach innowacji z wychowania fizycznego zajęcia z kickboxingu. Włodek zaś prowadzi klub.

▪️Trudno w to uwierzyć, ale w tym roku minie ćwierć wieku od Pani debiutu w seniorskich Mistrzostwach Europy.
W niemieckim Leverkusen startowałam w formule Light Contact -50kg. W półfinale przegrałam 1:2, a powszechna opinia była taka, że sędziowie skrzywdzili m.in. mnie i Dawida Kowalskiego. Wiem, że zrobiłam co w mojej mocy, aby wygrać, niestety werdykt był niekorzystny.

▪️W 1999 roku ponownie stanęła Pani na podium Light Contact, ale w Mistrzostwach Świata Juniorek w Lizbonie.
Wtedy po raz pierwszy rywalizowałam z Olgą Pavlenko, od kilku lat prezydent Ukraińskiej Federacji Kickboxingu. To była wyrównana walka. Skuteczniej zrewanżowałam się jej w drugim pojedynku. Z kolei trzeci pojedynek odbył się w Kijowie przy okazji meczu Europa – Ukraina. Z Polski walczył też Robert Żytkiewicz. Galę zorganizowano na świeżym powietrzu, a sędziowie przyznali zwycięstwo Oldze Pavlenko. Ten ring ścian nie miał, ale one czasem pomagają, nawet wirtualne...

▪️Początek tego stulecia był pasmem sukcesów. W 2001 roku brązowy medal Mistrzostw Świata w Light Contact w słoweńskim Mariborze, rok później srebro Mistrzostw Europy we włoskim Lido Jesolo w tej samej formule i wadze -50kg. I wreszcie MŚ 2003 w Paryżu i ponownie brązowy krążek.
To już dwie dekady od ostatniego z wymienionych sukcesów. Sporo szczegółów walk zatarło się w pamięci. Ale jedno wiem z pełną odpowiedzialnością, nigdy nie odpuściłam przygotowań, za każdym razem walczyłam na 100 procent możliwości. Każdy z turniejów, z medali był lekcją, doświadczeniem, przynosił coś nowego.

▪️W 2004 roku walczyła Pani zawodowo, a potem podpisała kontrakt bokserski. To była krótka przygoda, zaledwie 4 walki.
Cóż, tak się życie potoczyło, że szybko skończyłam z profesjonalnym boksem. Rzecz jasna dużo dłużej związana byłam z kickboxingiem. Chciałabym jeszcze przypomnieć nazwiska Węgierek, trudnych rywalek – Szilagyi i Piszlei. Toczyłyśmy zacięte boje. Druga z tych dziewczyn miała odmienny styl od innych, była bardzo nastawiona na techniki nożne.

▪️Co było znakiem firmowym Julity Tkaczyk-Trzeciak w kickboxingu?
Szczególnie wyróżniałam się pracą na nogach. Komentatorzy mówili, że jestem lekka na nogach i mam poczucie rytmu. Czyli właśnie to dzięki tańcowi. Wiem, że robiłam wrażenie na przeciwniczkach.

▪️Pani osiągnięcia doceniali kibice, ponieważ kilka razy była Pani wśród najlepszych sportowców Ziemi Radomskiej.
Wygrywałam plebiscyt współorganizowany m.in. przez gazetę Echo Dnia. Przeciwników zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn miałam z najwyższej półki, m.in. zapaśniczkę Edytę Witkowską, lekkoatletę Grzegorza Krzoska, siatkarzy i innych.

▪️Pracę magisterską pisała Pani o wpływie zajęć kickboxingu na poziom sprawności fizycznej.
Tak, nawet na studiach mogłam promować w ten sposób kickboxing. Pisałam na podstawie pracy treningowej swojej, innych zawodników radomskich, podopiecznych Włodka Trzeciaka.
WSPÓŁPRACA:
WAKO
WAKO EUROPE
Ministerstwo Sportu
Antydoping
Prawo Sportowe
Fundacja Mistrzom Sportu
SportAccord
IWGA
Fisu
Polski Komitet Olimpijski
18.Dywizja Zmechanizowana im. gen. broni Tadeusza Buka
Centralny Ośrodek Sportu
Copyright 2014 - 2024 Polski Związek Kickboxingu
Created by: KREATORMARKI.PL