Dominik Cinal pokonał Marcina Kujawę w walce wieczoru gali „Mysłowice Fight Night” organizowanej przez Paco Team Witolda Kostki. Pojedynek odbył się w kategorii -81kg na zasadach K-1. W innej walce Jakub Tymiński wygrał z Adrianem Gunią i zapewnił sobie miejsce w kadrze narodowej K-1 w wadze -67kg na Mistrzostwa Europy. W meczu międzypaństwowym Polska okazała się lepsza od Litwy.
- Bardzo się cieszę z pozytywnych opinii nt. przeprowadzonej przez nas gali „Mysłowice Fight Night”. Prezes Polskiego Związku Kickboxingu Piotr Siegoczyński podkreślił ciekawą kartę walk. Sporo było głosów dot. dobrego poziomu pojedynków w kickboxingu amatorskim i zawodowym oraz w meczu Polska – Litwa – mówi Witold Kostka, trener reprezentacji K-1 wraz z Łukaszem Rambalskim i Zbigniewem Prychem.
W walce wieczoru Dominik Cinal wygrał z Marcinem Kujawą 3:0. - Chciałbym podziękować rywalowi za wzięcie pojedynku na 2 tygodnie przed galą. Uważam, że walka ułożyła się po mojej myśli od początku. Wiedziałem, że będę silniejszy fizycznie i chciałem to dobrze wykorzystać. Ciągła presja wraz z trzymaniem dystansu ustawiły pojedynek – powiedział triumfator. - Przygotowania poszły sprawnie, miałem równy miesiąc od powrotu z wakacji do walki. W Mysłowicach czułem się bardzo dobrze, ale wiem, że jakbym miał więcej czasu to mógłbym zrobić jeszcze lepszą formę. W mojej opinii o sukcesie przeważyło doświadczenie w walkach zawodowych i siła fizyczna – dodał Dominik Cinal.
Po pierwszej walce z Dominikiem Cinalem Marcin Kujawa (zastąpił Jędrzeja Durskiego) przyznał: To był mocny i twardy pojedynek. Propozycję walki dostałem jakieś 12 dni przed galą. Zgodziłem się, ponieważ zawsze chciałem zadebiutować na ringu zawodowym.
- Bardzo dobra walka. Dominik przeważał, ale Marcin to mocny i twardy zawodnik. W 3 rundzie Cinal mocnym kolanem trafił Kujawę, który był liczony i miał rozcięty nos. To była końcówka rywalizacji i Marcin przetrzymał do końca - podsumował trener Witold Kostka.
Miejsce w kadrze na listopadowe ME w Antalyi zapewnił sobie Jakub Tymiński (-67kg), który wygrał z Adrianem Gunią.
- My, trenerzy reprezentacji, zdecydowaliśmy, że w Mysłowicach do ringu wejdą Kuba Tymiński i Adrian Gunia. Adrian nie uczestniczył w zgrupowaniach kadry, nie startował też w Pucharze Świata w Budapeszcie. Kuba zdobył złoto na MP w low kicku, zaś na MP K-1 wystartował mimo choroby, lecz przegrał pierwszą walkę. Postanowiliśmy ich sprawdzić w bezpośrednim pojedynku, wiedząc też, że Tymiński nie wystąpi w ME w low kicku. Wygrał z Gunią i pojedzie do Turcji na K-1 – wyjaśnił trener Witold Kostka.
- Z samej walki nie jestem zadowolony i czuję, że pokazałem swoje minimum. Ale jak to często bywa walczymy tak jak nam przeciwnik pozwolił. Mimo wszystko plan zrealizowany, walka wygrana i teraz skupiam się już tylko na nadchodzących Mistrzostwach Europy. A co naszego pojedynku eliminacyjnego, tak zadecydowali trenerzy kadry i była to dla mnie szansa, którą musiałem wykorzystać. Poświęciłem dużo pracy, aby jechać na ME i musiałem dopiąć ten temat, niezależnie od czasu i miejsca – ocenił Jakub Tymiński, który po raz drugi pokonał Adriana Gunię i teraz ich bilans jest remisowy.
- Wcześniej dwa razy przegrywałem z Adrianem w juniorach w low kicku i oriental rules, natomiast w rywalizacji seniorskiej wygrałem na Mistrzostwach Polski low kick i teraz w K-1 – dodał Kuba Tymiński.
Niedawno Polacy, prowadzeni przez Zbigniewa Prycha, wygrali z Amerykanami 5:0 w meczu K-1 w Legnicy, a teraz Biało-Czerwoni pokonali Litwę 2:remisu w spotkaniu K-1 w Mysłowicach. Trenerami byli Witold Kostka, Łukasz Rambalski i Paweł Biszczak.
- Planowaliśmy 5 walk z udziałem Aleksandry Niewiadomskiej (-65kg), Krystiana Rozkosza (-57kg), Kamila Dychały (-71kg), Bartosza Dołbienia (-81kg), Krystiana Katry (-86kg) i ich litewskich rywali, ale okazało się, że młodzi Litwini-kickboxerzy od 18 roku życia dostali powołania na 3-tygodniowe przeszkolenie wojskowe i niestety nie mogli przyjechać do Mysłowic – stwierdził Witold Kostka.
W spotkaniu Polska – Litwa w K-1 Michał Gołębiowski (-63,5kg) pokonał Artura Brizinskasa, Kamil Dychała wygrał z Danielem Antropokiem, zaś Krystian Katra zremisował z Dominykasem Bojarunasem.
- Propozycję zawalczenia na gali dostałem w czwartek wieczorem, od razu się zgodziłem. O Brizinskasie przed walką wiedziałem niewiele, musiałem być cały czas czujny, bo przeciwnik bardzo dobrze pracował kolanami. Plan był taki żeby powtarzać kombinacje, które wchodzą i być uważnym do końca. O werdykcie zadecydowały czyste ciosy i kombinację łączone, rywal – tak jak mówiłem - miał dobre pojedyncze kolana. Walkę potraktowałem jako sparing przed zawodowym turniejem na gali MFC 1 października. Nie ukrywam, że wygrana to taka wisienka na torcie urodzinowym - 7 września skończyłem 21 lat – przyznał Michał Gołębiowski, medalista Mistrzostw Polski K-1.
Natomiast Kamil Dychała o Litwinie Antropoku powiedział: - Był to mocny, twardy pojedynek, a Litwin - wytrzymały zawodnik. O wygranej przesądziły punkty, jak i cenne rady od trenerów z narożnika. To ja trafiałem częściej i mocniej. A jak można porównać trudność pojedynku do pojedynku na MP to ciężko powiedzieć, każda walka jest inna. Ale poziom myślę, że bardzo podobny.
Inni nasi reprezentanci też walczyli, lecz z innymi przeciwnikami - Aleksandra Niewiadomska z Laurą Kortoniuk 3:0, Krystian Rozkosz z Michałem Dąbrowskim 3:0 i Bartosz Dołbień z Arturem Rawskim 3:0.
- Ola Niewiadomska i Bartek Dołbień są w kadrze na Mistrzostwa Europy. Cieszę się, że dobrą walkę dał także mój zawodnik Krystian Rozkosz. Kibice chętnie przychodzą na jego walki. Krystian jest Wicemistrzem Polski K-1 w wadze -57kg, a Mistrzem Piotr Woźniak, ale on nie uczestniczy w konsultacjach reprezentacji, nie było go na obozie kadry. Tymczasem Rozkosz za własne pieniądze jeździł i trenował z reprezentacją, widać, że jemu bardzo zależy – podkreślił trener Kostka.
Po zwycięstwie z Laurą Kortoniuk, Aleksandra Niewiadomska powiedziała: - Walkę na „Mysłowice Fight Night” wygrywam pewnie decyzją sędziowską. Z pojedynku jestem zadowolona pod kątem taktycznym oraz technicznym. Dominowałam nad rywalką w każdej rundzie, jednak Laura była dobrze przygotowana i stawiała mi opór i odpowiadała swoimi akcjami. Jestem zadowolona z przebiegu tej walki oraz całej organizacji gali w Mysłowicach. Był to pierwszy przystanek w drodze do Mistrzostw Europy. Mam jeszcze w planach wystartować w październiku w Pucharze Polski K-1 i być może jeszcze jeden start kontrolny przed głównym turniejem, do tego jeszcze kilka zgrupowań kadry.
W walce Pro-am K-1 w kat. -71kg Kacper Szmagaj przegrał z Kacprem Pietrakiem 0:3, a w zawodowym pojedynku bokserskim w wadze -57kg Sonia Kłos uległa Angelice Oleś 0:3.
Na gali „Mysłowice Fight Night”, której patronowali Prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz, Polski Związek Kickboxingu i PACO Team Mysłowice, uczczono minutą ciszy pamięć osób związanych z reprezentacją Polski PZKB w formule K-1 i low kick. Nie ma już z nami Tomasza Skrzypka, Kamila Małysza, Gniewko Herbsta, Kamila Andruszkiewicza. Na zawsze pozostaną w pamięci środowiska kickboxerskiego.
